WIERSZE I RYMOWANKI NA WESOŁO
WIERSZE I RYMOWANKI NA WESOŁO
Młodzież klas pierwszych naszej szkoły, w ramach zajęć edukacji zdrowotnej, wzięła udział w cyklicznym konkursie poetyckim, pt. „Wiersze i rymowanki na wesoło”. Rywalizacja, podobnie jak w latach ubiegłych, przebiegała w grupach. Uczniowie redagowali humorystyczne teksty o zdrowiu i chorobie. Poniżej prezentujemy najciekawsze utwory:
„MROŹNE PORANKI”
W mroźne poranki odpalam sanki.
Zakładam szelki, gdy jadę po kafelki.
Pójdę jeszcze do apteki po moje leki.
Kupiłem też pierniki,
w kuchni je spożyłem i popiłem.
Z naturalnych składników były,
dlatego dobrze wchodziły.
Grupa Mozarta
„KUCHARKA”
Na mroźne poranki są dobre sucharki.
Zabieram je czasem na sanki.
Zakładam wtedy szelki i jem dobre cukierki.
Ma kucharka w kuchni lód i pierniki robi cud.
Potem po nich chorowałem i leki z apteki brałem.
Teraz układam kafelki, bo kucharka wzięła szelki.
Dzikie Węże
„PRZYGODA ŁOBUZA”
Na wysokim brzegu leżała kupka śniegu.
Jechał autobus, w którym siedział łobuz trzymający globus.
Poszedł do Biedronki, kupił kolorowe bombki.
Bolała go głowa i zrzedła mu mina,
ale na to pomogła mu Pyralgina.
XYZ
„NA DWORZE”
Szeroką ulicą idzie brunetka,
a za nią jedzie karetka.
Leci sobie pszczółka,
a ja wykręcam kółka.
Ślizgawica dziś od rana,
a ja kaszlę jak narwana.
WEWA
„CHOROBA”
Bakterie i wirusy to nieprzyjemna sprawa,
gdy się pojawią znika zabawa.
Są na to jednak dobre rady.
Nic tak nie leczy jak paczka czekolady.
Doktor założy ci opatrunek,
a potem stawisz się na meldunek.
Jednorożce
„PRZYJACIEL”
Nie ważne, czy sklepy otwarte,
z moim przyjacielem w miasto idziemy w zaparte.
Chociaż zielone skarpety zakłada,
zawsze się z nim dobrze gada.
Plusy i minusy, jak każdy ma,
ale w karty dobrze gra.
Gdy przeziębienie, a nawet grypa,
ja z kolegą jak gwiazdor na nartach pomykam.
Żegnam się z wami, lecę z kolegą między gwiazdami.
Czarmatt
Koordynator, p. Monika Madej, składa podziękowania wszystkim uczestnikom konkursu, a szczególne gratulacje kieruje do autorów wyróżnionych prac.